Prosty chleb pełnoziarnisty na drożdżach

 

• Bez brudzenia rąk i wyrabiania
• Na drożdżach
• Na mące pszennej pełnoziarnistej

Dopracowałyśmy z mamą przepis na idealny i prosty chleb z mąki pełnoziarnistej. Na drożdżach, mieszany łyżką, bez brudzenia rąk-czyli szybko i sprawnie tak jak lubimy . Do chleba dodajemy miód, aby drożdże miały dobrą pożywkę do wyrastania , ale można spróbować zrobić go bez miodu 🙂

 

Choć na pierwszym miejscu warto postawić chleb na zakwasie, gdyż jego indeks będzie nieco niższy nie znaczy to, że ten na drożdżach należy wyeliminować z diety. Nie musimy działać na zasadzie 0-1 ( wtedy nie jedlibyśmy pomidorów bo ogórek ma niższy indeks ).  Po pierwsze nie zawsze mamy do takiego chleba na zakwasie dostęp, nie zawsze mamy w domu zakwas lub po prostu źle sie po takim czujemy. Tutaj chciałam przedstawić przepis ekspresowy, gdzie może go zrobić każdy, nie mając zakwasu ani kupnego chleba 🙂 Uważam, że na pewno będzie lepszym rozwiązaniem niż kupny- bo zrobiliśmy sami z wiadomych nam składników. 

Przepis na blaszkę keksówkę 26 cm :

• 3 szklanki mąki pełnoziarnistej pszennej ok. 360 g
• 1 i1/3 szklanki cieplej wody ok. 325 ml
• 15-20 g drożdży świeżych lub saszetka suszonych
• płaska łyżka miodu ok. 10-15 g ( bez dodatku miodu też wyjdzie- sprawdziłam )
• 2 płaskie łyżeczki soli ok. 10g
• dodatkowe 3 łyżki ciepłej wody do zaczynu
• 80-100 g pestek słonecznika

 

Zaczynamy piec

W kubeczku mieszamy 3 łyżki ciepłej wody , drożdże i miód.

Do miski dodajemy mąkę, słonecznik, sól. Wlewamy nasz zaczyn i ciepłą wodę i mieszamy drewnianą łyżką do połączenia składników. W zależności od mąki ilości wody mogą się nieco różnić-wychodzi około szklanka i 1/3 . Ciasto da się lekko mieszać łyżką, nie jest bardzo zwarte.

Nasze ciasto przykrywamy ściereczka i odstawiamy do wyrośnięcia na ok. 30 minut

Przekładamy do blaszki wyłożonej papierem lub wysmarowanej tłuszczem i obsypanej płatkami owsianymi . Na wierzch posypujemy słonecznikiem.

Odstawiamy na kolejne 10 minut po podrośnięcia .

Wstawiamy do nagrzanego do 220 stopni piekarnika na 10 minut po czym zmniejszamy temp. do 200 stopni i pieczemy jeszcze ok. 30 min. U mnie termo obieg z wiatraczkiem.

Gorący wyjmujemy z blaszki i zjadamy